Sól z Morza Martwego uratuje twoje kosmetyki

wzbogacanie kosmetyków solą z morza martwego
Na pewno nie raz zdarzyło się wam kupić kosmetyk, który z różnych powodów okazał się tzw. bublem – przeleżał na dnie szuflady do czasu, aż minął jego termin przydatności po czym trafił do kosza. Albo wręcz przeciwnie – wasz ukochany kosmetyk, którego używacie regularnie nagle przestał spełniać wasze oczekiwania – czy to przez zmianę składu, czy przez “przyzywczajenie” się do niego skóry – a wy macie jego zapas na najbliższe kilka miesięcy…co zrobić? Poznajcie nasz sposób na rozwiązanie tego problemu – podpowiemy, że sól z Morza Martwego jest jego integralnym składnikiem. O czym mowa? Oczywiście o wzbogacaniu kosmetyków!

Wzbogacanie kosmetyków a sól z Morza Martwego

Wzbogacanie tudzież ulepszanie gotowych kosmetyków drogeryjnych to praktyka coraz powszechniejsza – i to nie tylko wśród internetowych blogerek-urodomaniaczek, ale także w domowych zaciszach pań, które cenią sobie działanie naturalnych komponentów, a  chcą przy tym uniknąć wydawania fortuny na produkty, które zostały w nie fabrycznie “wyposażone”. Okazuje się, że nie jest to takie trudne jakby mogło się wydawać – zwłaszcza jeśli chcemy “stuningować” nasz kosmetyk używając w tym celu sól z morza martwego. Wzbogacać możemy kremy do twarzy i ciała, balsamy, maski i odzywki do włosów  – nie zalecamy natomiast dodawać soli do kosmetyków, które tylko przez chwilę mają kontakt z naszym ciałem (żele pod prysznic, szampony), ze względu na niewielką opłacalność i efektywność takiego zabiegu.

Zmień nielubiane kosmetyki w solne cudeńka

wzbogacanie kremu solą
Jaka moc drzemie w niepozornych kryształkach soli morskiej pisaliśmy już niejednokrotnie, przypominamy tylko, że sprawdza się doskonale przy skórze problematycznej, alergicznej i atopowej, jest niezastąpiona także w pielęgnacji włosów – zwłaszcza tych z tendencją do przetłuszczenia się i wypadania. Dzięki temu, że sól z łatwością rozpuszcza się w zwykłej wodzie bez problemów otrzymamy kosmetyk bogatszy o całą gamę mineralnych składników – nasza skóra, włosy, czy paznokcie szybko odczuje różnicę i będzie nam za to wdzięczna. Podstawą kosmetycznego tuningu będzie roztwór solny o różnorodnym stężeniu  – w zależności od preferowanej mocy rozpuszczamy od kilku do kilkunastu kryształków w niewielkiej ilości przegotowanej wody.

 Uwaga! dodajemy go zawsze do jednorazowej porcji kosmetyku, unikamy raczej wzbogacania całego opakowania na raz.

Zaczynajmy – to banalnie proste!

Jeśli twoja cera jest skłonna do przetłuszczenia , cierpisz na trądzik, który pojawia się również na dekolcie czy plecach kilka kropel  (2-3 w przypadku kremu do twarzy, 4-6 w przypadku balsamów do ciała) dodanych do porcji kosmetyku przed użyciem będzie zbawienne. Sól zadziała na wykwity i pory skóry delikatnie odkażająco i dezynfekująco, a jej anty komedogenne działanie wspomoże w zapobieganiu pojawianiu się nowych pryszczy.

Do pielęgnacji skóry twarzy optymalny jest roztwór 1-2%; do pielęgnacji ciała można użyć silniejszych roztworów, 2-3%.

Podobnie jak w przypadku pielęgnacji skóry do porcji kosmetyku dodajemy nawet kilkanaście kropel – roztworu solnego – im bardziej skoncentrowany tym lepiej. W ten sposób, dzięki bombie mineralnej jaką jest sól, nasza odżywka lub maseczka staje sie mega-odżywcza! Inną możliwością jest dodanie drobno zmielonej soli do maseczki, która w ten sposób stanie się leczniczym kompresem – nie tyle na włosy, co na skórę głowy, zwłaszcza jeśli jest podrażniona, wydziela zbyt wiele łoju i ma skłonność do pojawiania się bolesnych grudkowych wykwitów.

Nie tylko sól z Morza Martwego…

Prawda, że to proste? Już niewielka ilość soli z Morza Martwego jest w stanie uratować  – wydawałoby się stracony – kosmetyk! A wy macie niepowtarzalną szansę w warunkach domowych, w prosty sposób skomponować swój unikalny i dostosowany do potrzeb produkt pielegnacyjny. Oczywiście sól z Morza Martwego to nie jedyny naturalny dodatek, który wzbogaci wasze kosmetyki – zobaczcie, co jeszcze możecie wykorzystać w swoim domowym laboratorium na naszym siostrzanym   blogu kosmetycznym. Zapraszamy do lektury!

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

CAPTCHA *